Uwaga na cienki i kruchy lód
Gostyńscy policjanci przestrzegają przed wchodzeniem na zamarznięte zbiorniki wodne. W ostatnich dniach odnotowujemy temperatury dodatnie, co powoduje, że lód robi się cieńszy i bardziej kruchy. Jego pęknięcie i załamanie może być tragiczne w skutkach.
Kilka mroźnych dni i nocy, które występowały w całym kraju spowodowało, że zbiorniki wodne zamarzły, a pokrywa lodowa była na tyle gruba, że wiele osób korzystało z możliwości zabawy na lodzie.
Jednak mrozy odpuściły i termometry zaczęły wskazywać wartości dodatnie. Tym samym grubość lodu powoli i systematycznie maleje. W takiej sytuacji wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne wiąże się z bardzo dużym ryzykiem. Pamiętajmy również, że jego grubość i wytrzymałość jest zmienna. Zależy nie tylko od warunków atmosferycznych, ale także od specyfiki samego zbiornika - jego linii brzegowej, głębokości, dopływów, czy budowli wodnych. Bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu poruszanie się po tafli lodu jest śmiertelnie niebezpieczne.
Dlaczego lód jest tak niebezpieczny?
- nie jesteśmy w stanie dokładnie stwierdzić jaka jest jego grubość,
- pokrywa tworzy się bardzo powoli, nawet kilkanaście dni, natomiast topienie następuje już w ciągu kilkunastu godzin,
- pęknięcie może spowodować, że wpadniemy pod zamarzniętą taflę, skąd bardzo trudno jest się wydostać,
- woda pod lodem jest zimna, co szybko powoduje wyczerpanie i wychłodzenie organizmu.
Pamiętajmy!
Wchodząc na zamarznięte zbiorniki wodne podejmujemy zawsze ryzyko, że lód może się pod nami załamać. Wydostanie się z opresji jest bardzo trudne, głównie z uwagi na temperaturę wody, która błyskawicznie nam potrzebną do ratunku energię. W wodzie tracimy ciepło 20 razy szybciej niż na powietrzu.