Miał 2,7 promila alkoholu, został zatrzymany dzięki reakcji świadka
Nietrzeźwi kierujący są ogromnym zagrożeniem na naszych drogach. Na szczęście świadomość społeczna jest co raz większa i nie tylko policjanci ale także świadkowie nie pozwalają, by pijani kierowcy byli bezkarni. Wzorową postawą wykazał się świadek, który ujął pijanego kierującego Peugeotem. 35-latek miał w organizmie 2,7 promila alkoholu. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Pijani kierowcy nie mogą czuć się bezkarni i muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. Coraz częściej, nie tylko policjanci, uniemożliwiają im dalszą jazdę, ale też odpowiedzialni świadkowie. Tak też było w sobotę (19.10.2024 r.). Po godz. 19, dyżurny gostyńskiej jednostki policji, otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierującym. Do zdarzenia doszło w na ul. Spokojnej w Gostyniu. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego.
Na miejscu, policjanci zastali świadka, który zauważył wyjeżdżającego z parkingu przy markecie Peugeota. Styl jazdy kierującego tym pojazdem wzbudził podejrzenie zgłaszającego, że może on być nietrzeźwy. Bez wahania pojechał za nim. Na ulicy Spokojnej uniemożliwi mu dalszą jazdę i powiadomił policję.
Za kierownicą peugeota siedział 35-letni mieszkaniec Gostynia. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Szybka reakcja i właściwa postawa zgłaszającego, pozwoliła wyeliminować z ruchu drogowego nietrzeźwego kierowcę i zapobiec ewentualnej tragedii na drodze.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierujący są zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.