Aktualności

Przez wiele lat był poszukiwany okazało się, że został pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości

Data publikacji 22.02.2024

Gostyńscy policjanci zajmujący się poszukiwaniem osób od wielu lat prowadzili poszukiwania za mężczyzną skazanym za nierealizowanie obowiązku alimentacyjnego. Prowadzone przez nich wielotorowo działania oraz czynności operacyjne doprowadziły do zmarłego w Warszawie mężczyzny, który został pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości. Dzięki zaangażowaniu i determinacji funkcjonariuszy sprawa została rozwikłana, a osoby najbliższe zmarłego mężczyzny wiedzą gdzie został pochowany ich bliski.

Policjanci Wydziału Kryminalnego zajmujący się poszukiwaniem osób od lutego 2012 roku prowadzili poszukiwania za mieszkańcem powiatu gostyńskiego w związku z nierealizowaniem przez niego obowiązku alimentacyjnego na dwójkę dzieci. Z analizy danych oraz rozmów z rodziną wynikało, że mężczyzna w 2010 roku wyjechał do Warszawy i prawdopodobnie tam przebywa. Prowadzone wielotorowo działania oraz czynności operacyjne przez funkcjonariuszy, nie przynosiły rezultatów. Ślad po mężczyźnie zaginął. Nie kontaktował się z rodziną, nie wyrabiał dokumentów, nie był legitymowany przez policjantów w kraju i za granicą. W uzgodnieniu z Prokuraturą Rejonową w Gostyniu policjanci postanowili pobrać materiał genetyczny od najbliższych poszukiwanego. Tego typu badania wykonuje się tylko w uzasadnionych przypadkach. Materiał porównawczy pobrany od dzieci i brata osoby poszukiwanej został wysłany do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie. Wyodrębniony profil DNA oraz porównanie go z profilami osób o niesutalonej tożsamości oraz nn zwłok w systemach Policyjnych dał odpowiedź na zadawane sobie od dawna pytanie: co się dzieje z poszukiwanym mężczyzną?

Pierwsze ślady pobytu w Warszawie 44-letniego wówczas mężczyzny pochodzą z sierpnia 2010 roku. Wiadomo, że prowadził on koczowniczy tryb życia. Jako osoba bezdomna był często legitymowany przez policjantów, co pozostawiło swój ślad w systemach policyjnych. Taka sytuacja trwała do listopada 2010 roku. Od tego czasu po mężczyźnie wszelki ślad zaginął. Dopiero wykonane badania DNA wykazały, że mężczyzna zmarł pod koniec 2010 roku i został pochowany jako n/n zwłoki. Dzięki zaangażowaniu, determinacji i dążeniu do rozwiązania sprawy przez gostyńskich policjantów sprawa została rozwikłana, a osoby najbliższe zmarłego mężczyzny wiedzą gdzie został pochowany ich bliski.

Powrót na górę strony