Policjanci zatrzymali wandala
Policjanci z Borku Wlkp. bardzo szybko wyjaśnili sprawę zdemolowania stacji paliw. Zatrzymany został podejrzany o uszkodzenie mienia, gdzie wartość strat sięgnęła 500 zł. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Do zdarzenia doszło 16 maja około godziny 21:30 w Pogorzeli. Nieznany mężczyzna przyszedł do miejscowej stacji benzynowej z zamiarem zakupu „cytrynówki”. Na ladę położył pieniądze i zażądał wydania butelki wódki. Sprzedawczyni widząc, że klient jest pijany odmówiła sprzedaży alkoholu. Jak się okazało był to wystarczający powód do agresywnego zachowania mężczyzny. Zaczął głośno krzyczeć i demolować część sklepową. Szarpał, wyginał i przewracał regały, kilka razy uderzył ręką w kasę fiskalną. Część towaru spadła z półek i uległa uszkodzeniu. Zniszczone zostały m.in. mapy samochodowe, kosmetyki do pojazdów, puszki z napojami i opakowania gum do żucia. Powstałe straty wyceniono na 500 zł.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce bardzo szybko wytypowali podejrzewanego w tej sprawie. Na drugi dzień 47-letni mieszkaniec gminy Pogorzela został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Mężczyźnie przedstawiono zarzut uszkodzenia mienia, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu nawet kara jednego roku pozbawienia wolności.