Nieletnia uciekinierka zatrzymana 500 km od domu
Dzisiejszej nocy gostyńscy funkcjonariusze zatrzymali 15-letnią Dagmarę K., która w środę uciekła z domu. Nieletnia wychodząc z domu nikomu nie powiedziała o swoich planach. 15-latka postanowiła, że ucieknie od ojca i macochy gdyż miała dość ich ciągłych kłótni. W realizacji jej planu miał pomóc nowo poznany kolega. Umówiła się z 20-letnim Krystianem na dworcu autobusowym w Lublinie. W drogę wybrała się mając w kieszeni 10 zł. Chłopaka spotkała w umówionym miejscu i w dalszą podróż wybrali się już wspólnie. Do miejsca zamieszkania mężczyzny dotarli autobusem.
Policja o miejscu przebywania uciekinierki, została powiadomiona przez babcię Krystiana. Zaniepokoiła się, że jej 20-letni wnuk przyjechał do domu z młodą dziewczyną. Przypuszczenia kobiety, że Dagmara uciekła z domu potwierdziły się podczas rozmowy z 15-laką. Dowiedziała się od niej, że uciekła z domu ponieważ chciała odpocząć od ojca i macochy. Nie mogła już znieść ich nieustannych kłótni. Dziewczyna miała zamiar wrócić do domu po kilku dniach.
Funkcjonariusze ustalają, czy nieletnia nie stała się ofiarą jakiegoś przestępstwa. Policjanci skontaktowali się również z rodziną uciekinierki. Dziewczyna w najbliższych godzinach zostanie odebrana przez ojca.
Ucieczka nieletniego z domu traktowana jest jako przejaw demoralizacji. Wobec takiej osoby sąd rodzinny może zastosować środki wychowawcze, przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawie nieletnich.