Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywał się po pijanemu

Data publikacji 21.05.2010
pc290047 Przez kilka miesięcy policjanci z Gostynia pracowali  nad sprawą włamania do jednego z miejscowych sklepów. Wykonane  czynności doprowadziły do ustalenia sprawcy tego przestępstwa.  Okazało się również, że zatrzymany mężczyzna ma na sumieniu jeszcze kilka innych spraw. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności od roku do lat 10.

 

 

 

Sprawy kradzieży z włamaniem do sklepu na ul. Mostowej i usiłowania trzech innych  włamań do gostyńskich sklepów zostały rozwiązane. Od połowy grudnia 2009 roku  szukaniem przestępcy zajmowali się gostyńscy kryminalni. To wtedy nieznany jeszcze sprawca okradł sklep na ul. Mostowej. Złodziej wyłamał zamki w drzwiach, wszedł do wnętrza sklepu, skąd wyniósł papierosy i pieniądze. Straty jakie spowodował swoim działaniem wyceniono na 2.500 zł. 

Dwa tygodnie później zgłoszono kolejne przestępstwo. Sprawca usiłował włamać się do tego samego sklepu, jednak po wyłamaniu jednego z zamków nie zdołał pokonać następnych zabezpieczeń drzwi. Kolejne usiłowanie kradzieży z włamaniem miało miejsce w nocy 22 stycznia bieżącego roku przy ul. Zielonej. W tym przypadku złodziej wyłamał już jeden z zamków i gdy „zabierał” się za drugi, został spłoszony przez przechodzących w pobliżu ludzi. Następna próba obrabowania sklepu miała miejsce w godzinach nocnych 7 marca. Włamywacz uporał się z dwoma zamkami, jednak z kolejnymi zabezpieczeniami nie dał już sobie rady.

Od samego początku kryminalni i dzielnicowy systematycznie pracowali nad sprawami, zbierali kolejne informacje, łączyli je w jedną całość i typowali sprawców. Po ponad pięciu miesiącach od pierwszego włamania ustalono i zatrzymano podejrzanego.  W ręce funkcjonariuszy wpadł 31-letni Krzysztof G., mieszkaniec gminy Gostyń. Okazało się, że oprócz kradzieży z włamaniem ma na koncie pozostałe próby włamań.

Zatrzymany mężczyzna przyznał się do przedstawionych zarzutów. Wyjaśnił, że przestępstwa popełniał po pijanemu, a zrabowany towar przeznaczył na swoje własne potrzeby.

Włamywaczowi grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat  10. 

 

Powrót na górę strony