Jeden z włamywaczy trafił do aresztu
W dniu 28 lutego gostyńska policja została powiadomiona o włamaniu do pomieszczeń warsztatowych w jednym z gospodarstw rolnych w gminie Pogorzelca. Sprawcy wyłamali drzwi wejściowe do budynku, weszli do jego wnętrza skąd ukradli 20 litrów czarnej farby olejnej, 50 tarcz do szlifierki kątowej, dwie nowe chłodnice od ciągnika rolniczego marki Ursus 912 i 4 chłodnice od samochodów marki Jelcz. Skradziono prawie wszystko, co miało jakąś wartość i przechowywano w tym warsztacie. Straty powstałe w wyniku włamania zostały wstępnie wycenione na kwotę 7000 zł.
Funkcjonariusze którzy zajęli się wyjaśnianiem sprawy przyjęli kilka wersji zdarzenia. Jednak najbardziej prawdopodobna wersja zakładała, że przestępstwa dopuścili się ci sami mężczyźni, którzy wcześniej z tego samego miejsca ukradli piłę spalinową i przewody elektryczne.
Przypuszczenia policjantów okazały się trafne. Już po kilkunastu godzinach od zgłoszenia zatrzymano dwóch podejrzanych mężczyzn. Jeden z nich to 28-letni Arkadiusz S., który w styczniu już raz włamał się do tego gospodarstwa. Drugi ze sprawców to 18-letni Wojciech F., mieszkaniec sąsiedniej gminy Kobylin. W toku wykonywanych czynności policjanci ustalili, że skradzione chłodnice zostały połamane na drobne części i sprzedane w punkcie skupu złomu.
Złodzieje odpowiedzą za kradzież z włamaniem. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do lat 10. Sąd Rejonowy w Gostyniu przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec Arkadiusza S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.