Wpadł chwilę po włamaniu
W dniu 16 lutego mundurowi z Borku Wlkp. przyjęli zgłoszenie dotyczące włamania do kilku budynków na terenie jednego z gospodarstw rolnych w Siedmiorogowie. Funkcjonariusze ustalili, ze do przestępstwa doszło w okresie od 15 stycznia do 16 lutego bieżącego roku. W tym czasie nieznany jeszcze sprawca wyłamał drzwi wejściowe do budynków, wszedł do środka, a następnie ukradł ponad 1.000 metrów bieżących przewodów elektrycznych, metalowe rury wraz z zaworami , rury PCV i spawarkę elektryczna. Straty zostały wycenione na co najmniej 10.000 zł.
Policjanci bardzo szybko wyjaśnili sprawę i zatrzymali włamywacza. Okazało się, że przestępstwa dopuścił się znany miejscowym funkcjonariuszom, 28-letni Janusz M. Mundurowi natknęli się na niego kilkadziesiąt minut po otrzymanej informacji o zaistniałym zdarzeniu. W chwili zatrzymania znaleziono przy nim część skradzionego mienia.
Mężczyzna przyznał się do przedstawionych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Wynikało z nich m.in., że do tego gospodarstwa włamywał się pięciokrotnie. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.