Mieszkanka Poznania uratowała kierowcę citroena
Dużo szczęścia miał 71-letni mieszkaniec Krotoszyna, który jadąc swoim citroenem nie zapanował nad pojazdem i wpadł do rowu, gdzie uderzył w przydrożne drzewo. Z pomocą przyszła mu mieszkanka Poznania, która wyciągnęła mężczyznę z pojazdu. Chwilę później samochód stanął w płomieniach.
W dniu 30 czerwca około godziny 13;30 na drodze Borek Wlkp. – Zimnowodna doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył kierowca citroena.
Z wstępnych ustaleń wynika, że 71-letni mieszkaniec Krotoszyna podczas wyjazdu z łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas jezdni, a następnie wpadł do rowu, gdzie po minięciu dwóch drzew i znacznym wytrąceniu prędkości, prowadzony przez niego pojazd uderzył w kolejne drzewo. Świadkiem tego zdarzenia była przejeżdżająca mieszkanka Poznania. Kobieta zareagował błyskawicznie, najpierw zawiadomiła o wypadku odpowiednie służby, a następnie przystąpiła do ratowania mężczyzny. Pomogła mu opuścić auto, które chwilę później stanęło w płomieniach. Ranny 71-latek trafił do miejscowego szpitala. Lekarz dyżurny stwierdził u niego ogólne potłuczenia ciała i odmę płuc. Kierowca citroena był trzeźwy.